Dźwięk na taśmie filmowej: magia przeszłości spotyka nowoczesność

Cóż za magiczny rok! 1927 wpisał się z wielkimi literami w historię kinematografii. To właśnie wtedy, podczas premiery filmu "Śpiewak z jazzbandu", rozpoczęła się Era Kina Dźwiękowego. Oczywiście, tak jak w wielu innych przypadkach, to jest mocne uproszczenie, ale nie zmienia faktu, że ten film był preludium do rewolucji, której nie zatrzymałby nawet Charlie Chaplin czy inni wielcy miłośnicy kina Wielkiego Niemego.
Nagle na taśmie filmowej pojawiło się miejsce dla ścieżki dźwiękowej. Pomiędzy perforacją a kadrem, za pomocą małej, skaczącej kreseczki, zaczęły płynąć głosy aktorów, które towarzyszyły obrazom na ekranie.
Jak ja nagrywam dźwięk, tworząc filmy na taśmie filmowej? Staram się połączyć to, co najlepsze z technologii przeszłości i teraźniejszości. W końcu nie mogę zapomnieć o nagraniu słów przysięgi czy przemówienia podczas ślubu. Dlatego często korzystam z nowoczesnych narzędzi, żeby zarejestrować dźwięk w jak najlepszy sposób.
Podobnie jak chronię moje stare kamery filmowe i zawsze mam przy sobie zapasowy egzemplarz podczas dnia ślubu, tak samo poważnie podchodzę do nagrywania dźwięku. Zawsze mam przy sobie kilka urządzeń do rejestracji dźwięku. Na przykład, używam małego mikroportu, który zakładam Panu Młodemu na wewnętrzną klapę marynarki. Ten maleńki mikrofon jest naprawdę dyskretny, nie widać go na zdjęciach ani w filmie, a przede wszystkim nie sprawia żadnego dyskomfortu Panu Młodemu. Dzięki niemu mogę zebrać zarówno jego głos, jak i głos Panny Młodej.
Oczywiście, nie mogło zabraknąć kierunkowego mikrofonu i takiego cuda jak Zoom. Dzięki nim mogę nagrywać dźwięk z różnych źródeł - na przykład z mikrofonu podczas przysięgi czy innych urządzeń do nagrywania dźwięku. Wszystkie te gadżety pozwalają mi uzyskać jak najbardziej czysty i wyraźny dźwięk, który później będzie brzmiał doskonale podczas postprodukcji.
A co z synchronizacją dźwięku na taśmie 16 mm? Bez obaw! Nie mam z tym żadnego problemu. Śmiało mogę zarejestrować Waszą przysięgę lub inny ważny moment podczas ślubu lub wesela na taśmie filmowej wraz z Waszymi głosami. Następnie podczas postprodukcji dokonuję magicznej synchronizacji. Po wywołaniu i przeskanowaniu taśmy filmowej można ją przerobić w nowoczesnym programie do montażu.
Jak widzicie, nagrywanie dźwięku do filmów na taśmie filmowej to prawdziwa przygoda. Pozwala mi ono nie tylko zanurzyć się w historii kinematografii, ale także połączyć to, co najlepsze z przeszłości i teraźniejszości. To niezapomniane doświadczenie, które łączy magię dźwięku z magią obrazu.